Zbliżają się Walentynki. Może ktoś powiedzieć, że to skomercjalizowane święto, że miłość należy okazywać każdego dnia ale.. Ale nie wiem jak Wam, ale mi sprawia przyjemność być obdarowaną z okazji Walentynek a także obdarować swojego Walentego.
W poprzednim poście prezentowałam początek robótki - serduszka, właśnie Walentynki zainspirowały mnie do wykonania zawieszki właśnie w kształcie serduszka.
Mam zamiar podarować serduszko mojej nowej internetowej koleżance... koleżanka na pewno domyśli się, że to o Nią chodzi. Jest przesympatyczną Kobietką i w ten sposób chcę jej okazać sympatię.
Gotowy haft ozdobiłam szklanymi koralikami. Niteczki widoczne na zdjęciu to nitki osnowy płótna, na którym jest haft. Wyprułam je, zawiązałam dookoła kokardki i na niektóre nanizałam białe i błękitne koraliki.
Haft na lnie wygląda cudnie, z tym że przynajmniej dla mnie dosyć trudny gdy się człowiek zdecyduje na lniane płótno z nierównymi nitkami osnowy.
Jeszcze dzisiaj czytałam o rozpoczętym hafcie, a teraz widzę gotowe serduszko. Jestem w szoku! Brawo :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszlo serduszko :) Kolezanka na pewno sie ucieszy :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuń